Reklama

Serce Kasi z Ciechocinka to tykająca bomba. Na pilną operację potrzeba aż 1,5 miliona złotych

nWloclawek.pl
12/12/2021 22:29

Serce maleńkiej Kasi z Ciechocinka to tykająca bomba. Krew, której lekarze ni emogą spowolnić jest śmiertelnym zagrożeniem dla dziewczynki. Może ona rozerwać ubytek w sercu. Pilnie trzeba ją ponownie operować.

Kasi żyje dzięki operacji w USA oraz tysięcy Darczyńców. Na początku wydawało się, iż pierwsza operacja wystarczy i nie będzie już bezpośredniego zagrożenia życia maleńkiej dziewczynki. To co jednak się stało dalej nikt się nie spodziewał. Nagle przestały pracować jej dwie zastawki, które mają trzeci stopień niedomykalności. Krwi lekarze nie mogą spowolnić a ta rozrywa ubytek w ASD który zagraża jej życiu. Potrzebna zatem jest kolejna operacja. Koszt jej jest olbrzymi bo aż 1,5 mln złotych. A operacja musi być jak najszybciej. Dlatego rodzice błagają o pomoc. Link do zbiórki na operację Kasi poniżej.

Rodzice dziecka błagają o pomoc:

Serce naszej córeczki to tykająca bomba… Gdy wydawało się już, że najgorsze za nami, doszły kolejne tragiczne informacje! Nagle przestały pracować dwie zastawki. Krew, której nie mogą spowolnić, jest śmiertelnym zagrożeniem, bo może rozerwać ubytek w sercu! Konieczna jest pilna reoperacja!

Siły i nadzieję bierzemy ze spojrzenia naszej córeczki, z jej chęci do życia mimo tego, co przeszła… W innym przypadku już chyba byśmy się poddali. Ale nie możemy, musimy o nią walczyć!

Kasia żyje dzięki zabiegowi w USA i pomocy tysięcy Darczyńców, za co będziemy wdzięczni do końca naszych dni! Jeszcze niedawno wydawało się, że serce Kasi może bić z całych sił i nie zagrażać już życiu. Ale rzeczywistość okazała się niezwykle brutalna. Stało się coś, czego zupełni nikt się nie spodziewał...

Okazało się, że z niewiadomej przyczyny u Kasi przestały pracować zastawki. Obecnie brak jest brak hemodynamicznie pracujacych płatków. Obie zastawki mają 3 stopień niedomykalności! Krew, której nie mogą spowolnić, rozrywa ubytek w ASD – ten, który do teraz pozwalał Kasi żyć, a teraz zagraża jej życiu!

Ubytek w serduszku miał 2,5 mm. Obecnie krew pod dużym ciśnieniem rozerwała go aż do 4,5 mm i każdego dnia rozrywa dalej! Kasi spada natlenienie krwi… Jeśli ubytek rozerwie się zbyt mocno, stanie się najgorsze. Nasza córeczka umrze...

Trwa intensywna diagnostyka Kasi, a nasz szpital na bieżąco wysyła wyniki do USA. Niedługo zostanie ustalony konkretny plan leczenia. Teraz już wiemy, że naszą córeczkę czeka niestety kolejna poważna operacja. Będzie to już trzecia w jej krótkim życiu… Ale bez nich Kasi w ogóle by nie było!

Jesteśmy na oddziale kardiologii na dokładnych badaniach. Znów tak bardzo się boimy… Wrócił strach, o którym mieliśmy już nadzieję zapomnieć na zawsze. Ale los jest okrutny, a serce Kasi tak bardzo skomplikowane… Wszyscy profesorzy, którzy konsultowali Kasię, są jednego zdania – konieczna będzie pilna operacja. Niedługo poznamy szczegóły i kosztorys. Bardzo boimy się wysokiej ceny, dlatego już teraz bardzo prosimy o pomoc!

Wola życia w maleńkiej Kasi jest ogromna. Pokonuje trudności, których nie dałby rady przejść niejeden dorosły. To najdzielniejsza osóbka, jaką znamy. Zasługuje na dobre, długie i szczęśliwe życie, szczególnie po tym, co przeszła. Prosimy i w głębi serca mamy nadzieję, że to będzie już ostatni raz – uratujcie życie naszej córeczki!

Rodzice

Kasia słabnie❗️. Znamy pełną kwotę zbiórki i walczymy z czasem o małe życie!

Przyszła już wycena operacji z Bostonu, otrzymaliśmy koszt transportu medycznego i 3-miesięcznego pobytu w USA. Po podliczeniu kwota jest ogromna – 1,5 miliona złotych.

Cena za życie naszej ukochanej córeczki, której sami nie jesteśmy w stanie zapłacić...

W styczniu, maksymalnie w lutym musimy być już w USA! Mamy krytycznie mało czasu... Kasia robi się cała sina nawet gdy śpi, czyli teoretycznie się nie męczy. Ale dla jej organizmu nawet oddychanie jest wyczynem na miarę maratonu...

Ile zniesie serduszko, zanim krew je rozerwie, zabierając Kasię z tego świata? Nie wiemy. Tak naprawdę liczy się każdy dzień!

Błagamy o pomoc! Serce Kasi umiera, a ona razem z nim... Pomóżcie nam zdążyć ocalić córeczkę...

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nWloclawek.pl




Reklama
Wróć do