
Pracownicy miejskiego Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Dobrzyńskiej we Włocławku walczą od podwyżki pensji. W dniu 17 października 2019 r. Organizacja Zakładowa NSZZ Solidarność zorganizowała strajk ostrzegawczy.
Strajk Ostrzegawczy jest wynikiem długotrwałego sporu zbiorowego i braku konkretnych rezultatów, które by satysfakcjonowały pracowników Domu Pomocy Społecznej. Ten strajk mam nadzieję, że da do myślenia prezydentowi i jego ekipie, że trzeba ten nabrzmiały problem od lat rozwiązać w taki sposób aby ta załoga poczuła się doceniona. - powiedział Janusz Dębczyński, radny miejski PiS i wiceprzewodniczący zarządu regionu "Solidarności",
Jak podkreślił Dariusz Langa, przewodniczący "Solidarności" w DPS " na Skarpie" ten strajk ostrzegawczy jest wynikiem braku konsensusu z Ratuszem. Rozmowy z władzami miasta trwają od grudnia poprzedniego roku, a w sporze zbiorowym pracownicy są od marca tego roku.
Było przeprowadzanych kilka miesięcy rozmów, nie przyniosły nam żadnej satysfakcji i porozumienia- tłumaczył przewodniczący Dariusz Langa.
Jak zaznaczył szef Langa władze miasta znają oczekiwania pracowników, najpierw prosili o podwyżkę w kwocie 1 tyś zł do pensji miesięcznej. Miasto zaoferowało 7% podwyżkę wszystkim pracownikom opieki społecznej,( dla pracowników DPS na Skarpie ta kwota była na poziomie 190 zł brutto wynagrodzenia zasadniczego), wtedy pracownicy poszli na kompromis i obniżyli żądanie do 800 zł. W konsekwencji domagają się kwoty 600 zł więcej, ale z wyrównaniem o stycznia.
W czasie strajku ostrzegawczego w godz. 11:00 – 13:00 w dniu dzisiejszym wszyscy pracownicy znajdowali się w stołówce, natomiast opieką osób zajmowała się pielęgniarka, aby nie zostawiać mieszkańców domu w zagrożeniu życia i zdrowia.
Magdalena Rosłonowska kierowniki Zespołu Terapeutyczno- Opiekuńczego przedstawiła specyfikę i warunki pracy dla osób w podeszłym wieku, chorych, niepełnosprawnych, wymagających całodobowej opieki.
17 kwalifikuje się do zakładu opiekuńczo-leczniczego albo domów dla przewlekle, somatycznie chorych, 11 osób jest karmionych przez personel, 21 mieszkańców "Na Skarpie" nie opuszcza łóżek, 25 wymaga toalety porannej , 25 jest "pieluchowanych", 46 osób wymaga pomocy w kąpieli, 30 mieszkańców jest leczonych psychiatrycznie i kwalifikuje się do placówki dla osób przewlekle psychicznie chorych, 26 cierpi na otępienie starcze lub alzheimera, dlatego wymagają szczególnej opieki, niezbędne jest im zapewnienie bezpieczeństwa.
Kolejne rozmowy w Ratuszu z prezydentem w najbliższy poniedziałek o godz 11:00 i wtedy jak podkreślił przewodniczący Langa będą podjęte dalsze działania.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie