
70 latek zasłabł i zmarł w Michelinie we Włocławku. Mężczyzna przyjechał pomóc koledze na budowie przy ulicy Szyszkowej we Włocławku. Włocławscy policjanci czekali dość długo na miejscu. A wszystko dlatego, że nie było w tym czasie dostępnego lekarza, który mógłby potwierdzić zgon.
We wtorek (10.03.2020) około 13:OO policja we Włocławku została powiadomiona przez Centrum Powiadamiania Ratowniczego o zasłabnięciu mężczyzny w wieku około 70 lat na jednej z posesji przy ulicy Szyszkowej we Włocławku. Pomimo udzielonej pomocy przez załogę ratownictwa medycznego mężczyzna zmarł. Nie stwierdzono udziału osób trzecich i decyzją prokuratora odstąpiono od dalszych czynności.
Doszło do zgonu mężczyzny bez udziału osób trzecich. Około 70 letni mężczyzna przyjechał pomóc koledze w pracach na budowie, niestety zasłabł i zmarł. Policjanci czekali na miejscu dość długo, ponieważ nie było w tym czasie dostępnego lekarza, który mógłby potwierdzić zgon. Zgodnie z przepisami w takiej sytuacji potwierdzenie zgonu potwierdza lekarz pierwszego kontaktu pod którego opieką była osoba. Do czasu wykonania tych czynności mundurowi zabezpieczają miejsce zdarzenia – poinformował Tomasz Tomaszewski z włocławskiej policji.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Raczej ,,W \'\' Michelinie...
A Michelin to nie jest osiedle jak: "na Poludniu" czy "na Srodmiesciu", kiedys byl miejscowoscia ale dzis podpieto go pod Włocławek wiec mi sie wydaje, że bylo poprawnie.