
Wpis dotyczący Finału WOŚP na facebooku Morsów Kujawskich jaki ukazał się w niedzielę wywołał falę komentarzy. Autor zarzuca kwestującym wolontariuszom cwaniactwo, kombinatorstwo i brak szacunku dla organizatorów.
Afera w związku z wydarzeniem Morsów Kujawskich "Światełko z nieba do przerębla" podczas niedzielnego Finału WOŚP wybuchła po wpisie Morsów.
Jesteśmy w trakcie rozliczenia, ale póki co chcemy gorąco "podziękować" tym pseudo wolontariuszom WOŚP, którzy przyszli dzisiaj na Czarne zbierać kasę na wydarzeniu Morsów - za mega cwaniactwo i brak szacunku dla organizatorów i przybyłych gości. Fajnie jest nie robić NIC i podpiąć się pod czyjąś ciężką pracę. Macie przecież tyle miejsca w mieście i tyle pomysłów, ale niestety wasze mamy i babcie uczą was jak cwaniaczyć i kombinować... To bardzo niefajnie i słabe... - czytamy na stronie fb Morsów Kujawskich.
Post wywołał prawdziwą lawinę komentarzy:
Dziwne że Moto Orkiestra też zorganizowała imprezę i nikt tam nikogo nie wyrzucił każdy mógł zbierać (...) nikogo nie wyrzuciła tylko każdy został tam przyjęty z sercem można było zjeść napić się herbaty z miodem i zbierać do swojej puszki.
Czytam post i nie wierzę powiem szczerze że zmieniam trzy pary okularów bo myślałam że coś mam z oczami i że źle widzę albo źle czytam. Jak można z tak wielkiej szczytnej imprezy jakim jest finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy robić prywatny folwark . Pani jedna z drugą chyba się troszeczkę zagalopowały (...)
Morsy Kujawskie Włocławek myślałam że gramy do jednej bramki z WOŚP? No cóż są ludzie i taborety nic na to nie poradzę.... Ale proszę nie obrażać innych wolontariuszy !!!!!!Na pewno nie pseudo ,bo posiadali identyfikatory i puszki i na takich samych zasadach kwestowali. A żeby obrażać dzieci..... To naprawdę trzeba nie posiadać piątej klepki.... Wstyd.
Sprawę komentuje nam Anna Przekwas z Kujawskich Morsów:
W mojej ocenie to była po prostu jakaś prowokacja. Ktoś skutecznie chciał zepsuć fajną inicjatywę. Nic więcej nie mogę powiedzieć. To jest bardzo przykre. A jeszcze do tego dochodzi dużo kłamstw np. o rzekomych wyganianych i obrażanych dzieciach. Te rzeczy już ocierają się o pomówienie, gdyż nikt w niedzielę nie zgłaszał organizatorom żadnego takiego incydentu. Na imprezie była kilka razy policja, nikt nie miał wówczas żadnych zastrzeżeń. Nikt, kto przyszedł w dobrym celu, wesprzeć WOŚP absolutnie nie został wyproszony, więc tym bardziej nie rozumiemy co tak naprawdę się stało??? Zdecydowana większość gości była wesoła, sympatyczna, hojna i bardzo zadowolona z imprezy. Reasumując, można pomyśleć, że te działania miały na celu podział ludzi, wprowadziły zamęt wśród Nas wszystkich. Tak się niestety stało. Myślę, że nie o to Nam wszystkim chodziło - wyjaśnia Anna Przekwas.
Poruszenie wywołała publikacja na FB i słowa "za mega cwaniactwo i brak szacunku dla organizatorów i przybyłych gości " i określenie pseudo wolontariusze. Jak Pani to skomentuje?
Być może, gdyż nad Czarne przyszły osoby (a o tym już nikt nie wspomina), które zachowywały się agresywnie i wulgarnie. Osoby z klubu Morsów były przez nich obrażane, stąd też Nasz apel o opuszczenie terenu. Bo proszę wybaczyć, ale to byli jednak pseudo wolontariusze, których celem najprawdopodobniej było coś komuś popsuć. Tego już nikt w komentarzach nie porusza niestety... To do tych osób jest kierowany Nasz przekaz, DO NIKOGO INNEGO! Proszę wierzyć, absolutnie do żadnych dzieci! Ale zrobiła się z tego jakaś dziwna burza i niestety poszedł taki a nie inny przekaz, więc niech sama Pani oceni. W Kruszynie też była zorganizowana impreza, na którą przybyli pseudo wolontariusze. Ci ludzie, którzy tam pracowali są również oburzeni, jak można się tak zachować, żeby łatwym sposobem podpinać się pod czyjąś pracę. Ja rozumiem, że to Nasz wspólny szczytny cel, ale czas, pieniądze i Nasza praca już wspólną nie była. Każdy mógł mieć swój własny pomysł i miejsce na zbieranie do swojej puszki, nieprawdaż? - tłumaczy sprawę Anna Przekwas.
Dodam jeszcze i przypomnę, że jedenaście lat robimy takie imprezy, NIGDY jeszcze nie zdarzyła Nam się podobna sytuacja. Te dwie godziny to była impreza przygotowana przez Nas. Włożono w to czas, pieniądze, pracę wielu ludzi. Niestety doświadczyliśmy kompletnego braku poszanowania dla czyjegoś wysiłku, a jeszcze na koniec zostaliśmy elegancko opluci... Ktoś się o to bardzo postarał. To wszystko daje do myślenia czy po prostu warto to robić?! Jest Nam z tego powodu bardzo przykro. Jeśli ktoś niesłuszne został urażony to bardzo przepraszam. Nie tak to miało być - komentuje Anna Przekwas z Morsów Kujawskich, jedna z organizatorek "Światełka do nieba z przerębla".
Od organizacji imprezy odcina się stanowczo grupa Morsy Bez Forsy Spółka z o.o.
Nieformalna grupa Morsy Bez Forsy Spółka z o.o. jest co roku zapraszana do wsparcia tej inicjatywy i dlatego co roku chętnie Morsy Kujawskie wpieramy.
Niestety w tym roku wydarzyło się coś strasznie przykrego co zaprzecza idei i wartościom jakie ze sobą niesie WOŚP. Z tego powodu nasza grupa Morsy Bez Forsy Spółka z o.o. stanowczo chce podkreślić, że z organizacją tegorocznego „Światełka do nieba z przerębla” nie ma nic wspólnego.
(...)
Jesteśmy zbulwersowani zachowaniem animatora wydarzenia nad jeziorem Czarnym. Przeczy ono ideom jakie przyświecają nam wszystkim, którzy jednoczą się w tych pięknych chwilach.
Nie ma naszej zgody na straszenie policją małych WOLONTARIUSZY i nazywanie ich "pseudo wolontariuszami". Nie ma naszej zgody na podważanie autorytetu rodziców tych małych WOLONTARIUSZY w kwestii dawania im przykładu. Nie ma naszej zgody na poniżanie i obrażanie małych dzieci i ich opiekunów. Odcinamy się stanowczo od tej imprezy - napisał Robert Skwarek Skwarczyński z Morsów Bez Forsy Spółka z o.o.
FB Morsy Kujawskie Włocławek mówiący o pseudo wolontariuszach spowodowały, że nieformalna grupa Morsy Bez Forsy Spółka z o.o. po raz ostatni wsparła wydarzenie organizowane przez Morsy Kujawskie w ramach WOŚP .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pani Przekwas już niech się nie wybiela. Nie pierwszy raz wolontariusze byli wypraszani z ogólnodostępnej imprezy. Co roku dostajemy w sztabie sygnały o takim zachowaniu z imprezy Morsów Kujawskich Włocławek. Wypowiedź tutaj zacytowana została napisana inną ręką, nie jest to słownictwo którego używa Pani Prezes. Jakiś PRowiec to pisał. Wystarczy poczytać na Facebooku jak członkowie stowarzyszenia piszą o konsekwencjach, o chęci odwołania Pani Prezes o wstydzie który przyniosła tej organizacji więc jedno słowo przeciwko wielu. Nieraz trzeba się przyznać i przeprosić i ze skruchą poddać do dymisji, a do lokalnej polityki nie potrzeba nam krzykaczy.
To co pisze pani Przekwas to hiporyzja to podegi entej!!!
To co pisze pani Przekwas to hiporyzja to podegi entej!!!
A jak szanowna pani skomentuje to że, małe dziecko chciało włożyć drobne pieniążki a, pani powiedziała że, takich drobnych to się tu nie wrzuca! Co to dziecko wtedy czuło...? Albo ta chora niepełnosprawna dziewczyna która z płaczem uciekała bo została w chamski sposób z tamtąd PRZEPĘDZONA i mówiła do innych żeby tam nie szli bo tam ludzi wyganiają. A teraz jeszcze pani mówi że, morsy były obrażane. Było dokładnie odwrotnie nawet morsy mówiły że, źle pani robi i mordą szasta co ślina na język przyniesie.
Obrzydliwe i bezsensowne pretensje morsów. Wstyd i hańba zwłaszcza w stosunku do młodych wolontariuszy . Moczcie sobie tyłki w przerebli ale nie róbcie z tego nabożeństwa . Powinniście przeprosić i to zamyka sprawę.
Co ta pani opowiada... Byłam z dziećmi i I pani Ewa.P. siostra pani Anny nie przebierała w słowach. Czemu nie potrafią się przyznać i zganiają winę na innych!!! Pani Anna zaś przez mikrofon również dała popis.
Obrażała to pani każdego kogo się dało. Są filmiki które niedługo ujrzą światło dzienne jak pani się zachowywała. Ale spokojnie pani twarz będzie zasłonięta ????
Już się tak nie wybielaj, ludzie napisali jak było
A nie lepiej sie przyznac do bledu a nie brnac dalej i dalej się ośmieszać!!!
Idąc tropem wypowiedzi tej kobiety wolontariusze z puszkami powinni chod3zic tylko po ulicach i to takich na których nic się nie dzieje? No bo gdzie się dzieje przypinaja sobie cudze zasługi bo ktoś inny to zorganizował? Latami byłam współorganizatorką finałów WOŚP i dziś mi wstyd za to jak Morsy Kujawskie opluły ideę wydarzenia!