Włocławek: zmiana terminu remontu mostu. Znamy powód

Zmiana terminu rozpoczęcia remontu mostu we Włocławku. Od dawna mówiło się o remoncie mostu stalowego im. Marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego, ale kierowcy muszą przygotować się na kolejną korektę w harmonogramie. Prace nie ruszą 1 grudnia 2025 roku, jak zapowiadano wcześniej.

Rozpoczęcie robót przełożono na 7 stycznia 2026 roku. To decyzja Miejskiego Zarządu Dróg i Zieleni, która ma związek z ruchem w okresie świąteczno-noworocznym.

Urzędnicy przeanalizowali, jak wygląda przejazd przez miasto w grudniu, gdy liczba samochodów wyraźnie rośnie zarówno w centrum Włocławka, jak i na drogach krajowych prowadzących przez miasto. W takiej sytuacji rozpoczęcie dużego remontu oznaczałoby poważne utrudnienia. Dlatego zdecydowano, że lepiej poczekać do momentu, w którym ruch wróci do standardowego poziomu. Jak tłumaczy MZDiZ, takie przesunięcie ma poprawić bezpieczeństwo, usprawnić organizację prac i ograniczyć korki.

Gdy ekipa STRABAG wejdzie na most w styczniu, kierowcy od razu odczują zmiany. Pierwszy etap robót przewiduje rekonstrukcję jezdni i chodnika. Jeden pas przejazdu zostanie wyłączony na odcinku do 300 metrów. Ruchem pokieruje przestawna sygnalizacja świetlna, która ma reagować na aktualne natężenie przejazdu i dostosowywać czas świecenia do kierunku dominującego o danej porze dnia. Jeśli zajdzie taka potrzeba, wyłączony fragment może zostać wydłużony nawet do 450 metrów.

Po zakończeniu pierwszego etapu podobne zmiany zostaną wprowadzone na przeciwległym pasie. Kierowcy powinni obserwować tablice informacyjne pojawiające się na ulicach Brzeskiej, Wyszyńskiego, Lipnowskiej i Grodzkiej. To one będą wskazywały na bieżąco, jak poruszać się w rejonie mostu i gdzie spodziewać się objazdów.

Za modernizację mostu odpowiada STRABAG. Miasto prosi kierowców o ostrożność i cierpliwość, bo ruch wahadłowy może tworzyć zatory, zwłaszcza w porannych i popołudniowych godzinach szczytu. MZDiZ zapowiada regularne komunikaty w czasie trwania remontu.

Remont został przesunięty, by uniknąć chaosu w najbardziej ruchliwym okresie roku. Od stycznia kierowcy muszą liczyć się z wahadłem, zwężeniami i wolniejszym przejazdem, ale to jedyny sposób, by przeprowadzić prace bezpiecznie i sprawnie.