Zasypał rzekę w powiecie włocławskim. Prokuratura kieruje sprawę do sądu

Prokuratura Rejonowa we Włocławku skierowała do Sądu Rejonowego akt oskarżenia przeciwko 56–letniemu mieszkańcowi powiatu włocławskiego. Mężczyzna odpowie za zniszczenie koryta rzeki Zofijka podczas prowadzenia prac budowlanych.

Do zdarzenia miało dojść w nieustalonym dokładnie okresie między majem 2023 a lutym 2024 roku. Według ustaleń śledczych oskarżony podnosił teren i zasypał fragment doliny rzeki na odcinku pomiędzy zbiornikiem a przepustem pod drogą krajową nr 67. Wszystko wskazuje na to, że działania te były związane z budową prywatnego stawu rybnego.

Sprawa trafiła do sądu 30 września 2025 roku. Podejrzany nie przyznał się do winy, ale złożył wyjaśnienia. Nie był wcześniej karany i nie zastosowano wobec niego żadnych środków zapobiegawczych.

Za zasypanie rzeki grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku. Informacje o sprawie przekazał prokurator Arkadiusz Arkuszewski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Włocławku.

Krótko: sprawa ku przestrodze

Przypadek z powiatu włocławskiego pokazuje, że ingerencja w bieg rzeki czy dolinę wodną może mieć poważne konsekwencje prawne. Nawet pozornie drobne prace budowlane wymagają uzgodnień z odpowiednimi służbami, by nie naruszyć przepisów Prawa wodnego.

***

Oryginalny post z prokuratury

W dniu 30 września 2025r. Prokuratura Rejonowa we Włocławku przesłała do Sądu Rejonowego we Włocławku akt oskarżenia przeciwko 56–letniemu mieszkańcowi powiatu włocławskiego, podejrzanemu o to, że w bliżej nieustalonym okresie między majem 2023 roku a lutym 2024 roku zniszczył brzeg rzeki Zofijka w związku z prowadzeniem prac budowlanych związanych z budową stawu rybnego poprzez podniesienie terenu i zasypanie doliny rzeki na odcinku pomiędzy zbiornikiem a przepustem pod drogą krajową nr 67, tj. o czyn z art. 475 Ustawy z dnia 20 lipca 2017 roku Prawo wodne.
Podejrzany nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Nie stosowano wobec ww. środków zapobiegawczych. Podejrzany nie był w przeszłości karany.
Za powyższy czyn grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.