
Bezmyślne zachowanie 33-latka spowodowało niepotrzebną reakcję policji oraz służb medycznych. Mężczyzna zgłosił, że zabił kobietę. Teraz odpowie za to przed sądem.
Wczoraj (24.03.24) około pierwszej w nocy do dyżurnego rypińskiej policji za pośrednictwem Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęło zgłoszenie od mężczyzny, który twierdził, że dokonał zabójstwa kobiety. Dyżurny natychmiast zaangażował będące w służbie patrole, które wysłał pod wytypowane adresy. Na miejsce dojechała także karetka pogotowia.
Jak się okazało, było to fałszywe zgłoszenie. Wskazana kobieta przebywała w swoim domu w gminie Rypin i nie potrzebowała pomocy, natomiast zgłaszający 33-latek, przebywał na terenie gminy Wąpielsk. Mężczyzna był pijany i jak przekazał policjantom, zadzwonił na numer alarmowy, bo był zdenerwowany.
Teraz policjanci sporządzą wniosek do sądu o ukaranie mężczyzny. Za bezpodstawne wezwanie służb ratowniczych sąd może zastosować karę aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny, nawet do 5000 zł.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie