Reklama

Co z podwyżkami dla pracowników administracji oświaty we Włocławku?

ESA nwloclawek

20/05/2019 05:17

NSZZ „Solidarność” chce 25 % podwyżki dla pracowników administracji oświaty.

Prezydium Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” Pracowników Oświaty i Szkolnictwa Wyższego Kujaw I Ziemi Dobrzyńskiej stwierdza, że realizowana regulacja wynagrodzeń dla pracowników administracji i obsługi szkół, placówek oświatowych, pracowników włocławskiego Centrum Usług Wspólnych oraz Miejskiego Zespołu Żłobków we Włocławku w wysokości 7 % nie jest satysfakcjonująca dlatego "Solidarność" nadal podtrzymuje postulat 25% wzrostu wynagrodzeń pracowników.

W tej chwili jest wdrażana podwyżka dla pracowników administracji i obsługi szkół w wysokości 7 % do wynagrodzenia zasadniczego. Jest dla nas niesatysfakcjonująca, ponieważ w sporze zbiorowym postulowaliśmy o 25 % - powiedział podczas konferencji prasowej przewodniczący Sekcji Regionalnej Oświaty i Wychowania NSZZ „S” Regionu toruńsko-włocławskiego Wojciech Jaranowski.

Nadal „Solidarność” podtrzymuje ten postulat i kontynuuje spór wraz z dyrektorami szkół.

Jesteśmy po etapie mediacji i jeżeli w kierunku realizacji naszego postulatu ze strony władz miasta, pana prezydenta nie będzie woli porozumienia wówczas rozważymy aktywne formy protestu - dodaje przewodniczący Jaranowski

Przewodniczący Jaranowski kontynuując stwierdził, że Ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych mówi, że po etapie mediacji może być etap referendum strajkowego, mogą być podejmowane również inne akcje protestacyjne.

Domagamy się kolejnego pilnego spotkania z prezydentem i oczekujemy od pana prezydenta, żeby traktował pracowników administracji obsługi szkół i placówek oświatowych tak samo, jak placówki podległe Wydziałowi Polityki Społecznej, mam na myśli Domy Dziecka, Domy Małego Dziecka, Miejski Zespół Żłobków, bo tam pan prezydent na najbliższe lata zaproponował tym pracownikom podwyżkę w wysokości 1 tyś zł, co prawda rozłożone na 5 lat - powiedział stanowczo przewodniczący Jaranowski.

Jaranowski uważa takie decyzje za dyskryminujące i oczekuje równego traktowania pracowników i podwyżek w wysokości 1 tyś zł w rozłożeniu na 3 lata.