Niezastosowanie się do znaku STOP może mieć poważne konsekwencje. Tym razem skończyło się dachowaniem i interwencją ratowników.
Na skrzyżowaniu ulic Wojska Polskiego i Włocławskiej w Bądkowie doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. 28-letni kierowca Dacii nie zatrzymał się przed znakiem STOP i wjechał wprost pod jadący pojazd zabytkowy marki Umm. Siła uderzenia była na tyle duża, że osobówka dachowała.
Do zdarzenia doszło w godzinach popołudniowych. Na miejscu natychmiast pojawili się policjanci z aleksandrowskiej drogówki, którzy zabezpieczyli teren i ustalili szczegóły kolizji. W samochodzie osobowym podróżowały trzy osoby. Kierowca oraz dwie pasażerki trafili do szpitala.
Z uwagi na rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego, funkcjonariusze zatrzymali 28-latkowi prawo jazdy. Jak informuje policja, ostateczna kwalifikacja zdarzenia będzie zależeć od wyników badań lekarskich poszkodowanych. Może chodzić o kolizję, ale równie dobrze o spowodowanie wypadku.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie