Gmina Włocławek żegna MPK. Co dalej z dojazdami mieszkańców?

Wójt gminy wypowiedziała porozumienie dotyczące kursowania autobusów Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego na terenach gminnych, co prowadzi do całkowitego wycofania kursów linii 8 i 13 poza granice miasta.

Za trzy miesiące mieszkańców kilku miejscowości czekają zmiany w dostępie do bezpośrednich połączeń z Włocławkiem.

W uzasadnieniu przesłanym do miasta wójt wskazała, że zamiast autobusów MPK pojawią się nowe linie uruchamiane przez Kujawsko-Pomorski Transport Samochodowy. Według niej to właśnie KPTS ma zapewnić mieszkańcom alternatywny sposób dotarcia do Włocławka.

Decyzja spotkała się z reakcją prezydenta miasta Krzysztofa Kukuckiego, który nie krył zaskoczenia:

„Nie ukrywam, że jestem nieco zaskoczony tym pismem, bo wcześniej nie miałem sygnałów ze strony pani wójt o tym, że ta nasza współpraca ponad 12-letnia, bo od 2013 roku to porozumienie funkcjonuje, zostaje wypowiedziane. Myślę, że dla mieszkańców gminy Włocławek to nie jest dobra informacja, ale mam nadzieję, że działania podjęte przez starostę tę wyrwę spróbują zakopać. Dla nas to sygnał, że musimy inaczej podejść do funkcjonowania transportu zbiorowego w mieście i spróbować zintegrować system miejski z podmiejskim. Dlatego dziś poprosiłem radnych o zdjęcie uchwały przystankowej z porządku obrad, żebyśmy mogli spokojnie to przemyśleć" – mówi prezydent.

Starosta Włocławski Roman Gołębiewski przekonuje, że powiat jest gotowy przejąć rolę organizatora transportu na znacznie większą skalę niż dotychczas. Podkreśla, że dzięki powiatowym dopłatom kursów będzie więcej, a gminy mogą liczyć na realne oszczędności.

„Kursów nawet na liniach obsługiwanych dotąd przez MPK jest więcej niż w poprzednich latach. Uruchomienie kursów przez powiat i dopłaty do nich pozwalają uporządkować transport zbiorowy, ale także przynoszą korzyści dla budżetów gmin. Chcemy zapewnić przewozy nowoczesnymi, ekologicznymi autobusami przystosowanymi do przewozu osób z niepełnosprawnościami, myśląc przede wszystkim o mieszkańcach" – tłumaczy starosta.

Pojawia się jednak istotna wątpliwość: czy KPTS i inni przewoźnicy będą mogli korzystać z przystanków na terenie miasta. Jeśli miasto odmówi, autobusy będą zatrzymywać się jedynie przy dworcu, w Centrum Przesiadkowym przy ul. Okrzei. To znacząco utrudniłoby mieszkańcom codzienne dojazdy.

Wycofanie MPK z gminy, przejęcie tras przez KPTS i możliwe ograniczenia przystankowe w mieście tworzą sytuację, która w najbliższych miesiącach zdecyduje o kształcie komunikacji w całym powiecie.