Mieszkańcy narzekają i nie odpuszczają Prezydentowi Włocławka

W dniu 2 kwietnia 2019 roku odbyło się drugie spotkanie mieszkańców z prezydentem w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 1 przy ul. Gałczyńskiego 9 we Włocławku. Mieszkańcy na spotkanie przybyli tłumnie. Propozycji postulatów, spraw i wątpliwości było wiele.

Na osiedlu Południe zamieszkuje dużo osób starszych i przemieszczanie z jednej ulicy na drugą jest dla nich utrudnione, dlatego padła propozycja wydzielenia strefy na ulicy Kaliskiej. Nurtowały społeczeństwo sprawy bezpieczeństwa na osiedlu, śmieci wyrzucanych do pobliskiego lasu. Propozycję w sprawie strefy i ustawienia pojemników na śmieci prezydent Marek Wojtkowski skomentował krótko „urząd szczegółowo sprawę przeanalizuje”. W miarę możliwości finansowych propozycje zawarte w sporządzanym protokole będą realizowane. Co roku jak nadmienił prezydent jest likwidowanych 100 dzikich wysypisk.

Ze strony innego mieszkańca Włocławka padł też wniosek, aby na skwerku tam gdzie stają taksówki na zieleńcu ustawić parę ławeczek. Wnioskowano też o skierowanie oświetlenia na pasy tam gdzie nie ma sygnalizacji, ponieważ nie widać tam przechodzących ludzi, a wracający wieczorem z kościoła narażeni są na niebezpieczeństwo. Jeden z seniorów także poinformował o braku koszy na śmieci w ciągu ulicy Kaliskiej i zwrócił uwagę na kwestię osadzenia studzienek tak aby nie ulegały szybkiemu niszczeniu.

Czytaj także: Mieszkańcy wylali swoje żale na spotkaniu z Prezydentem Włocławka Markiem Wojtkowskim (kliknij tutaj)

Jedna z pań zainteresowana była wybiegiem dla psów i brakiem na osiedlu woreczków do zbierania psich odchodów. Argumentowała potrzebę płaceniem podatków, których nie uiszczają mieszkańcy innych pobliskich miast.

Prawna opiekunka nagrobka zaciekawiona była dopisaniem bez jej zgody innej osoby, prosiła o wyjaśnienie.

Pan mieszkający naprzeciwko ulicy Gałczyńskiego 15 zainteresowany był zamykaniem boiska na noc i skarżył się na głośną muzykę i odgłosy odbijanej piłki. Z kolei inna mieszkanka osiedla zainteresowała prezydenta „śmierdzącą” ulicą Kaliską. Padło pytanie o naprawę kanalizacji na ulicy Kaliskiej z uwagi na wydobywający się nieprzyjemny zapach.

Pracownik MPWiK wyjaśnił, że spółka modernizuje sieci i ten problem zapachu na ul. Kaliskiej zapewne już nie będzie drażnił mieszkańców.

Pani Lewandowska podniosła kwestię kursów autobusu linii nr 14 w kierunku Rybnicy i z powrotem ze względu jak sama podkreśliła na „sezon działkowy”.

Przedstawicieli klubu seniora „Nasz Dom” niepokoiła stawka odpłatności za podnajmowane pomieszczenia. Zastępca prezydenta Barbara Moraczewska wskazała na powody takiej sytuacji wyjaśniając skrupulatnie zaistniałe korzystanie powstałego stowarzyszenia z pomieszczeń. Zapewniła jednocześnie, że spotkanie zorganizowane z dyrektorem szkoły rozwiąże zaistniały problem.

Kolejny mieszkaniec zabierając głos pogratulował prezydentowi wygranej w wyborach na prezydenta. Jednocześnie podniósł kwestię spotkań radnych z mieszkańcami tu na osiedlu. Zmartwił go również brak uczestnictwa młodzieży w spotkaniach z prezydentem oraz brak przedstawicieli Urzędu Miasta na jednym ze spotkań z Ministrem Rozwoju Jerzym Kwiecińskim.

Kwestii podnoszonych przez mieszkańca było więcej, a kolejne dotyczyły zamontowania tablicy w Hali Mistrzów i braku na jednej z nich nazwisk zawodników. Zaproponował także przeniesienie trybuny VIP. Przedłużenie ulicy Królowej Jadwigi do Kaliskiej oraz tablice elektroniczne na przystankach MPK to kolejne postulaty.

W związku z ostatnim pożarem, do jakiego doszło w budynku wielorodzinnym na włocławskim Południu mieszkaniec zwrócił uwagę na problem związany z dojazdem służb ratownictwa. Według mieszkańca nie egzekwuje się możliwości dojazdu służb pożarniczych. Zainteresowany był kto odpowiada za organizację i taki stan rzeczy. Prosił o rozwiązanie problemu wywozu śmieci zalegających przy śmietnikach i skierował uwagę do urzędników miasta chodzących na terenie urzędu w "papciach".

Prezydent jest przeciwny przedłużeniu ulicy Królowej Jadwigi. Ta droga nie jest potrzebna zdaniem prezydenta, a ten plac można inaczej zagospodarować spuentował prezydent.

W kwestii zbierania wielkogabarytów prezydent poinformował, że spółka dokonuje ich zbiórki 4 razy do roku a częstsze odbiory będą wpływać na ponoszone przez mieszkańców koszty.

Pani Anna mieszkająca na osiedlu od 40 lat podziękowała za nasadzenia drzew przy ulicy Kaliskiej i Wiejskiej i poprosiła o nasadzanie nowych pomiędzy starymi drzewami.

Zasygnalizowała też, że ławki zostały skradzione. Zaproponowała aby zamontowano nowe ławki i nowe kosze. Wspomniała również o ulicy Gałczyńskiego, przy której jak nadmieniła brak jest oświetlenia i chodnika, a w fatalnym stanie jest nawierzchnia ulicy. Prosiła także o remont ulicy i rozwiązanie sprawy Orlika, aby był czynny do godz. 21:00 oraz umieszczenie tam tablicy obrazkowej.

Odnośnie ulicy Matejki pani Anna poprosiła o zrobienie 200 metrów chodnika, który nazwała „przedwojennym”. Kolejna włocławianka zwróciła uwagę na spróchniałe drzewa. Niepokoi ją, że niektóre wrastają w linie energetyczną. Zastępca prezydenta Barbara Moraczewska poinformowała, że został powołany ogrodnik miejski i to on będzie się zajmował na terenie miasta drzewami. Już rozpoczął ich ewidencjonowanie obejmując w pierwszej kolejności ulicę 3-go Maja i właśnie Kaliską.

Mieszkańcy wnioskowali między innymi o modernizację chodników, połączenia autobusowe MPK z Pińczatą, wybudowanie estakady lub wiaduktu na rondem Falbanka w celu płynnego ruchu samochodów.

Jeden z przedstawicieli rodziców dzieci z Przedszkola Publicznego nr 6 na spotkaniu z prezydentem prosił o pilny remont placówki ponieważ instalacja kanalizacyjna jest w „opłakanym” stanie. Według niego to „przedszkole śpi na bombie”. Kolejna mama zwróciła uwagę na konieczność wymiany podłogi.