Reklama

Pożar nad jeziorem Szczutkowo. Nie żyją rodzice, których ciała wyniósł z pożaru syn

nWloclawek.pl

22/09/2020 13:02

Nad jeziorem Szczutkowo w Gminie Choceń doszło do pożaru na ranem około godz. 4:00 w dniu dzisiejszym tj. 22 września 2020 r. W w altance służącej za domek letniskowy spłonęło małżeństwo w wieku 76 i 78 lat.

Jak poinformowała st. sierż. Anita Szefler-Ciupińska z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejska Policji we Włocławku dzisiaj (22.09.2020) po godzinie 4 nad ranem spaleniu uległa altanka drewniana będąca na terenie działki rekreacyjnej.

O zdarzeniu służby powiadomione zostały przez syna, który zauważył pożar pomieszczenia stojącego obok jego altanki. Mężczyzna podjął próbę ratowania rodziców, jednak z uwagi na duży ogień i nagły wybuch, został odrzucony od drzwi. Przybyła na miejsce straż po dogaszeniu pogorzeliska ujawniła wewnątrz zwęglone zwłoki dwóch osób.- informuje st. sierż. Anita Szefler-Ciupińska

Pierwsza na miejsce zdarzenia przybyła OSP Choceń

O czwartej rano otrzymaliśmy zgłoszenie o porzaże. Po dojechaniu OSP Choceń pożar już był rozwinięty całkowicie. Dla ofiar pożaru, dwóch osób, państwa w wieku 76 i 78 lat nie było ratunku. Syn przed przyjazdem strażaków wyniósł rodziców z pożaru odnosząc lekkie obrażenia między innymi na skutek wybuchu butli turystycznej z gazem propan-butan w trakcie jego działań. Ciała osób były częściowo nadpalone – relacjonuje bryg. oficer prasowy Dariusz Krysiński z KM PSP we Włocławku.

Ofiary pożaru to mieszkańcy z Łodzi przebywający na wypoczynku w domku letniskowym na jeziorem Szczutkowo.

Kiedy zakończyła się akcja gaśniczo-ratownicza do swoich czynności przystąpili mundurowi przy udziale prokuratora i biegłego z dziedziny pożarnictwa. Ze wstępnych ustaleń wynika, że prawdopodobną przyczyną pożaru mogło być zwarcie elektryczne urządzenia dogrzewającego pomieszczenie. W ogniu zginęło małżeństwo z woj. łódzkiego, które wypoczywało na działce rekreacyjnej. - informuje st. sierż. Anita Szefler-Ciupińska z KM Policji we Włocławku

Śledztwo mające wyjaśnić przyczyny tragicznego pożaru. prowadzą policjanci pod nadzorem prokuratora