
Przypomnijmy, iż chory Kacper Teszner przeszedł ciężkie operacje w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Chłopiec miał zaawansowanego guz mózgu, którego mogli usunąć tylko amerykańscy lekarze. Koszty leczenia były jednak ogromne i rodzice nie byli w stanie ich sfinansować. Mobilizacja Włocławka, okolic i nawet całej Polski pozwoliła zebrać ogromną kwotę 4 mln zł. Opłaciło się. Chłopiec wrócił do zdrowia.
Dzięki mobilizacji i ofiarności Włocławian, okolic i wielu osób z całej Polski udało się przeprowadzić skomplikowane leczenie w USA. Chłopiec wraca do zdrowia. Co u niego słychać?
We wrześniu Kacper przystąpił do długo wyczekiwanej Pierwszej Komunii Świętej. Kacper ma nowych przyjaciół w tym psiego rehabilitanta. Kacper nadal musi się zmagać z ciągłymi badaniami lekarskimi. To jak pisze jego mama jest częścią ciągłej walki.
Tak piszą rodzice:
Kochani Nasi wspaniali mija nam kolejny miesiąc na polskiej ziemi. Kolejny miesiąc pełen wyzwań ale także radości.
Pewnie zastanawialiście się co słychać u Waszego Wojownika.
- jeszcze we wrześniu Kacperek dostąpił tak długo wyczekiwanej Pierwszej Komunii Świętej Wszyscy z niecierpliwością czekaliśmy na tą chwilę - jeszcze rok temu pełni obaw, że to nigdy nie nastąpi...
- ciszy i skupieniu Kacperek przyjął Pierwszą Komunię Świętą
- piękną mszę pełną wzruszeń odprawił niezastąpiony ks proboszcz Janusz naszej parafii Parafia św. Józefa we Włocławku
- uroczystość uświetniła swoją pieśnią dla brata - siostra Sandra
Były życzenia, były prezenty... jednak gdyby sięgnąć pamięcią... jednym z największych marzeń był psi przyjaciel...oprócz marzeń były też wskazania by Kacper miał swego psiego rehabilitanta.
Jako, że nie ma dla Nas już rzeczy niemożliwych i zrobimy wszystko‼️by synek choć po części zapomniał o swoich traumatycznych ✖ przeżyciach.
Zawsze wydawało nam się, że pewnych rzeczy nie pamięta, niestety ale potrafi nam ✖ opowiedzieć w szczegółach to o czym niekoniecznie 〰️chcielibyśmy pamiętać.
Tak więc, zapewne jak się domyślacie zawitał do naszego domu nowy puchaty członek rodziny Mija, która jest terapią nie tylko dla Kacperka, ale również dla naszej całej rodziny.
- kolejnym "przyjacielem" Wojownika są aparaty słuchowe. Wiedzieliśmy, że po tak uporczywej i silnej terapii będą ubytki w słuchu Na razie niedosłuch jest niewielki, niestety z czasem może się to jeszcze pogłębić.
Każdego kolejnego dnia walczymy ze skutkami autoprzeszczczepu i choroby. Złe samopoczucie czy gorsze dni nie dają nam zapomnieć, że walka się skończyła. Niekończące się badania i wizyty to część walki .choć wyniki są stabilne, to nadal nie są tak dobre, jak byśmy chcieli.
- Dużo z Was wciąż o Nas i Naszym Wojowniku pamięta. Spełniacie małe i te większe marzenia Kacpra. Chcecie być cichymi aniołami, którzy dokładają swoją cegiełkę pomocy, doskonale wiecie, że walka nadal trwa
- My rodzice dziękujemy Wam za to z całego serca Dziękujemy Wam również za Waszą wiarę i dobre słowo
- Dziękujemy przesympatycznej Pani Prezes Żyro Zakłady Azotowe Anwil. Dzięki uprzejmości możemy wraz z Kacprem kibicować naszej wspaniałej drużynie koszykarzy Anwil Włocławek
Ogromnie dziękujemy wszystkim, którzy zdecydowali się ofiarować Wojownikowi swój 1️ procent z podatku. Dzięki temu możemy nadal walczyć , by móc pokonać skutki wyniszczającej organizm terapii.
Mocno ściskamy i przesyłamy dla Wszystkich miliony buziaków.
❣❣❣pamiętajcie dobro wraca❣❣❣
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie