Reklama

Brzescy Poszukiwacze Historii: Nie poddamy się w walce o czołg. Teraz przygotują się lepiej

nWloclawek.pl

07/06/2022 10:14

Czy w pobliżu jeziora Czarnego we Włocławku znajduje się zakopany czołg T-34 z czasów II wojny światowej? Próbowali to sprawdzić Brzescy Poszukiwacze Historii. Jak na razie nie udało im się trafić na ślady pojazdu.

Przez lata krążyła legenda o zakopanym T-34 w pobliżu Czarnego Jeziora. Po II wojnie światowej podjęto próby jego wydobycia, niestety się nie powiodły. Działania te prowadzono w latach 80. XX wieku, ale teren podmokły nie pozwolił na dokończenie projektu. Podczas budowy wiaduktu koparka ponownie się z nim spotkała. Dwa lata temu na włocławskim portalu ukazał się artykuł o czołgu znajdującym się w pobliżu Jeziora Czarnego.

Skąd wiadomo, iż jest to czołg T-34? 47 - ma Armia Sowietów pod dowództwem Gen. Bogdanowa w trudnych walkach straciła kilka czołgów. Były to T-34. Wiadomo, iż kilka sztuk wydobyto ale nie wszystkie. Sowieci głównie korzystali z czołgów T-34. Dlatego też przypuszczenia, iż jest to czołg T-34.

Kilka dni temu prowadzono próbne wykopy. Niestety Brzescy Poszukiwacze Historii nie natrafili na ślady zakopanego pojazdu. Jak twierdzą nie poddają się.

Jesteśmy już po pierwszym próbnym wykopie. Niestety pierwszy sygnał na którego weryfikację się zdecydowaliśmy okazał się mylny... Nie natrafiliśmy na ślady czołgu T-34, ale to nie oznacza do końca, że go tam nie ma ... nie poddamy się w walce o czołg I zaczniemy weryfikować kolejne sygnały. Cala akcja dużo nas nauczyła, dzięki czemu na następne wykopy przygotujemy się jeszcze lepiej. W poszukiwaniach liczy się cierpliwość, tym razem dane nam jest lepiej się z nią zapoznać. Chcielibyśmy także ogromnie podziękować prezesowi firmy DROGTOM bez którego zorganizowanie poszukiwań byłoby o wiele trudniejsze, cieszymy się ze natrafiliśmy z Waszej strony na tak dużą pomoc. Dziękujemy także Stowarzyszenie Historyczno - Eksploracyjne Przedmoście , które pomogło nam w skanowaniu terenu profesjonalnym sprzętem. Bardzo miłym zaskoczeniem były także odwiedziny dwóch Panów Sebastiana Witkowskiego ( Buki) oraz Olafa Popkiewicza . Bardzo miło było Was poznać. Nie poddamy się, następnym razem się uda - mówią twierdzą Brzescy Poszukiwacze Historii.