Nalot mundurowych w regionie. Marihuana, amfetamina i policyjny pościg

Od jakiegoś czasu lipnowscy kryminalni mieli na oku kilka osób z rejonu Tłuchowa. Zbierali informacje, sprawdzali tropy. W środę zapadła decyzja o działaniach w terenie. W efekcie zatrzymano czterech mężczyzn i zabezpieczono narkotyki. To nie koniec – sprawa ma kilka kilka wątków i może mieć ciąg dalszy.

Policjanci pojechali najpierw do jednej z miejscowości pod Dobrzyń nad Wisłą. Z informacji operacyjnych wynikało, że może tam przebywać jeden z typowanych do sprawy mężczyzn. Na miejscu było trzech. Jeden z nich, widząc policyjne radiowozy, próbował uciec. Daleko nie uciekł – został szybko obezwładniony. Miał przy sobie narkotyki.

W trakcie przeszukania domu 20-letniego mieszkańca gminy Wielgie policjanci znaleźli kolejne porcje marihuany. W garażu należącym do 38-letniego mieszkańca gminy Tłuchowo, w szufladzie biurka – amfetaminę.

Najwięcej znaleziono jednak u trzeciego z mężczyzn. 27-latek z Dobrzynia nad Wisłą w swoim domu przechowywał ponad 200 gramów amfetaminy – m.in. w wiadrach po farbie. Mężczyzna został zatrzymany. Jak się okazało, kilkadziesiąt minut wcześniej nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Podejrzewano, że prowadził po alkoholu. Alkomat pokazał 0,74 promila. Czekają jeszcze na wyniki badań krwi. Jeśli potwierdzą prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, usłyszy kolejny zarzut.

Tego samego dnia policjanci weszli jeszcze pod inny adres – w gminie Wielgie. Szukali tam 27-latka podejrzewanego o handel narkotykami. Na miejscu go nie było, drzwi otworzyła kobieta. W czasie przeszukania pod posesję podjechał motocyklista. Kiedy zauważył radiowozy, zawrócił i ruszył do ucieczki. Policjanci złapali go w Tupadłach, gdzie próbował się ukryć na prywatnym terenie.

Był pijany, nie miał prawa jazdy. Motocykl, którym się poruszał, widniał w systemie jako skradziony, nie miał OC ani przeglądu. W jego domu policjanci znaleźli marihuanę, amfetaminę i extasy.

Wszystkie sprawy prowadzi lipnowska komenda. Zatrzymani odpowiedzą za posiadanie narkotyków, ale nie tylko. Policjanci zapowiadają dalsze czynności i nie wykluczają kolejnych zatrzymań.