Antycovidowcy i koronasceptycy kontra zwolennicy obostrzeń! W sieci i na ulicach rozpętała się burza

Koronawirus we Włocławku i powiecie. Wielu z Polaków uważa, że żadnej pandemii nie ma. Przybywa aktycovidowców i koronasceptyków. W sieci rozgorzała dyskusja na temat obostrzeń. Na ulicach coraz więcej protestów przeciw wprowadzanym kolejnym restrykcjom związanym z Covid-19. Wiele firm traci przychody. Restauracje, siłownie, lokale weselne, czy nawet zwykli listonosze (tracą napiwki z emerytur) tracą dochody.

Wszystko to powoduje, że jest coraz więcej osób przeciwnych wprowadzaniu kolejnych obostrzeń. Wyśmiewają noszenie maseczek oraz kolejne nakazy i zakazy wprowadzane przez rządzących. Wielu z nich te obostrzenia bagatelizuje i łamie wprowadzane restrykcje. Część z nich uważa, że nie ma koronawirusa a inni twierdzą, że te obostrzenia są zbędne. Przedsiębiorcy są ograniczani a niektórzy z nich nie mogą prowadzić działalności. Siłownie, baseny, domy weselne zmuszone są zawieszać swoją działalność. Wszystko to powoduje utratę dochodów i wśród nich powstaje frustracja i niezadowolenie. Dlatego też organizują się i protestują. Nie dalej jak w ubiegłą sobotę odbywał się wielu miastach w Polsce również we Włocławku ogólnopolski protest Marsz Wolności.

W środę z powodu koronawirusa zmarło ponad 100 osób w ciągu doby a w czwartek 90. Z dnia na dzień przybywa zakażeń a wzrosty ilości zakażeń szokują i zbliżają się do 10 tysięcy dziennie. W szpitalach sytuacja jest dramatyczna, gdzie na oddziałach intensywnej terapii brakuje miejsc. Mimo tego wszystkiego duża część naszych rodaków nie wierzy w pandemię koronawirusa twierdząc, że ludzie na grypę również umierali i umierają.

Właściciele siłowni krytykują obostrzenia podając przykład, iż Kościoły w czasach epidemii są otwarte gdzie w środku przebywa wiele starszych i schorowanych osób natomiast zamyka się sale fitness gdzie przebywają osoby zdrowe i wysportowane. Zadają pytania ile klubów fitness było źródłem zakażeń koronawirusem.

Ostatnia była naprawdę długa doba, w trakcie której walczyłam o możliwość funkcjonowania dla naszego pływania. Dziękuję Panu Premierowi Piotrowi Glińskiemu i Pani Minister Annie Krupce za to, że wcześnie rano przeczytali moje nocne listy, dziękuje za rzeczową i konstruktywną rozmowę telefoniczna dotycząca całego świata pływackiego i aktywności na pływalniach oraz współzawodnictwa sportowego – pisze związana z naszym regionem Otylia Jędrzejczak

Wiele głosów krytycznych pod adresem wprowadzających obostrzenia znajdujemy w mediach społecznościowych na internecie.

... niby w czym pomaga kawałek fizeliny, lub bawełny na twarzy? Bo na pewno nie pomagają w nierozprzestrzenianiu wirusów !!! Prędkość wylotowa gazów i wydzielin podczas kaszlu ,czy kichania jest tak duża, że i tak się przedostaną ... to …...chroni przed wirusami jak płot z siatki przed komarami – komentuje obostrzenia dotyczące maseczek Pan Tomasz.

Mimo, iż w sieci ze swoimi komentarzami bardziej widoczni są koronasceptycy to w sieci coraz częściej widzimy obrońców obostrzeń. Ich głos jest coraz bardziej słyszalny.

Coraz częściej piszą apele do korona-sceptyków. Zakłady lecznicze apelują o pomoc i potrzebują wolontariuszy lub pracowników.

Obrońcy obostrzeń mówią, że mają coraz więcej znajomych, którzy zachorowali na Covid-19. Chorzy to najczęściej pracownicy służby zdrowia, nauczyciele.

Do dziś miałam postanowienie, że nie będę zabierała głosu w sprawie noszenia maseczek. Wyszłam z założenia, że ludzie są mądrzy. W dobie internetu, po publikowanych wiosennych zdjęciach z Włoch, Francji, Hiszpanii i reszty świata Polak jest mądry i wyciągnie wnioski. Tymczasem jednego dnia dwoje moich znajomych, nie wirtualnych, ale z reala po publikacji swoich spostrzeżeń i zdjęcia z pracy rozpętało burzę w komentarzach pod nimi – pisze Monika autorka tekstu na fb.

Oddział, na którym pracowałam w tamtym czasie, dosięgła tragedia. Pojawił się covid. Chorowali nie tylko pracownicy ( ciężki przebieg ), ale przede wszystkim pacjenci. Pojawiła się śmierć. To było coś nowego, nierealnego, niewidzialny wróg. Początki. Wielkie chęci, małe umiejętności, szybka nauka, kreatywność, gorąca linia telefoniczna z tymi, których tragedia dosięgła wcześniej. Poradziliśmy sobie. I jestem z tego dumna. Dumna jestem z ludzi, którzy nie uciekli, zostali, zrobili w nieludzkich warunkach , to, co trzeba było zrobić – pisze autorka wpisu.

Jak się zachować w czasie pandemii Covid? Jakie podjąć środki aby choroba nie rozprzestrzeniała się w szaleńczym tempie? O chorobie wiemy coraz więcej. Jednak jest to niewidzialny wróg z którym wielu przegrywa walkę. Czy stosować się do obostrzeń? Naukowcy, lekarze, specjaliści mówią co powinniśmy robić. Może nie wszystkie z obostrzenia są potrzebne, nie wszystkie trafione. Pamiętamy przecież wcześniejsze zakazy wstępu do lasów, gdzie prawdopodobieństwo zakażeniu było bliskie zeru. Jednak biorąc pod uwagę liczbę zakażeń a przede wszystkim przybywających zgonów powinniśmy zachować zdrowy rozsądek.

Według Instytutu Pomiarów i Oceny Stanu Zdrowia IHME, który działa przy uniwersytecie w Waszyngtonie w Polsce do lutego 2021 roku ma umrzeć ponad 35 tys osób.

(fot. pixabay.com)