Niszczycielska doba we Włocławku i okolicach. Drzewo spadło na auto, zalana droga i pożar w garażu

Ostatnia doba przyniosła szereg niebezpiecznych zdarzeń na terenie powiatu włocławskiego, spowodowanych gwałtowną zmianą pogody. Ulewne deszcze i silne porywy wiatru sprawiły, że strażacy mieli pełne ręce roboty. Doszło do kilku groźnych incydentów na drogach, w tym uszkodzenia pojazdu przez spadający konar oraz zalania jezdni. Strażacy walczyli także z pożarem samochodu w garażu przy ul. Zdrojowej. Choć nikt nie ucierpiał, straty materialne są znaczne.

Minione 24 godziny były wyjątkowo intensywne dla włocławskich strażaków, którzy kilkukrotnie interweniowali w związku z gwałtownymi zjawiskami atmosferycznymi oraz poważnym pożarem. Ulewne deszcze i silny wiatr dały się we znaki kierowcom i mieszkańcom regionu, powodując lokalne podtopienia i zagrożenia na drogach.

Do pierwszego z niebezpiecznych zdarzeń doszło w Dąbrówce, przy drodze krajowej nr 91. Podczas przejazdu jednego z kierowców na jadące BMW runął konar drzewa, uszkadzając szybę czołową pojazdu. Na szczęście kierujący wyszedł z tego incydentu bez szwanku. Jak podkreślają służby, sytuacja mogła skończyć się znacznie gorzej, gdyby uderzenie nastąpiło z większą siłą lub w inną część auta.

Kolejna interwencja miała miejsce w Brzeziu, na drodze wojewódzkiej nr 252. Tam również silny podmuch wiatru oderwał konar drzewa, który następnie zablokował jeden pas ruchu. Ruch odbywał się wahadłowo, a na miejscu szybko pojawiły się odpowiednie służby. W tym przypadku również obyło się bez poszkodowanych.

Nieco bardziej problematyczna była sytuacja w Warząchewce, gdzie intensywne opady deszczu doprowadziły do zalania drogi. Konieczna była interwencja straży pożarnej, która przy użyciu pomp usunęła nadmiar wody, przywracając przejezdność drogi.

To jednak nie koniec wyzwań dla strażaków. Do poważnego pożaru doszło przy ul. Zdrojowej. W murowanym garażu zapalił się samochód osobowy. Mimo szybkiej reakcji ogień całkowicie strawił pojazd, a także wyposażenie garażu. Na szczęście nikt nie został poszkodowany.

– Miniona doba to kolejny przykład, jak zmienna pogoda i gwałtowne zjawiska atmosferyczne mogą stanowić realne zagrożenie. Apelujemy o ostrożność, szczególnie w czasie intensywnych opadów i silnego wiatru – mówi bryg. Mariusz Bładoszewski, oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP we Włocławku.

Służby pozostają w gotowości, monitorując prognozy i pozostając w kontakcie z mieszkańcami. Strażacy przypominają również o konieczności zabezpieczania posesji i usuwania luźnych elementów, które mogą zostać porwane przez wiatr.